Maski Respro w dobie pandemii koronawirusa

Od kilku miesięcy głównym tematem w mediach społecznościowych, telewizji czy podczas rozmów ze znajomymi jest koronawirus, który zmienił nasze życie prawie z dnia na dzień. Niewidzialne zagrożenie, z którym musimy nauczyć się żyć na co dzień, a jego pojawienie się spowodowało wprowadzenie wielu ograniczeń i obostrzeń, między innymi obowiązek zakrywania ust i nosa w ściśle określonych miejscach. Dla spełnienia tego wymogu wystarczające są maseczki bawełniane czy chirurgiczne, jednakże warto się zastanowić czy chcemy chronić innych przed ewentualnie wydychanym wirusem czy też chcemy chronić przed nim także siebie.

Maski antysmogowe Respro przeszły testy certyfikacyjne na zgodność z normą EN-149, w trakcie których sprawdzano zdolności filtracyjne masek dla cząsteczek o rozmiarach od 0,02 mikrometra do 2 mikrometrów z medianą 0,6 mikrometra. Wielkość koronowirusa (Corona Virus) to ok 0,1 mikrometra. W ramach procedury certyfikacyjnej masek antysmogowych nie prowadzi się badań, które miałyby dowieść skuteczności filtracji wirusów i bakterii, należy jednak wziąć pod uwagę, iż maski wyposażone w filtry z warstwą Hepa Type, a takie są używane w maskach Respro, mają zdolność ich wyłapywania z określonym prawdopodobieństwem wynikającym z klasy ochrony. Maski brytyjskiej marki Respro należą do masek o klasie ochrony FFP1, która zapewnia ok. 80% skuteczności w wyłapywaniu określonych wyżej cząsteczek.

Należy także podkreślić, że wirus przenosi się drogą kropelkową - co oznacza, iż pomimo jego bardzo małych rozmiarów nośnik wirusa (kropelka, pył czy zanieczyszczenie) może przekraczać 0,2 mikrometra, co pozwala przypuszczać, że element ,,nośnik+wirus" jest dość skutecznie filtrowany przez maskę.

O maskach Respro warto pamiętać zwłaszcza w trakcie podróżowania samolotem, w miejscach zatłoczonych i takich w których obieg powietrza jest zamknięty. Filtry, w które wyposażone są maski pozwalają na swobodne oddychanie i zapewniają mały opór przy wdychaniu i wydychaniu powietrza, dzięki czemu noszenie ich jest niezwykle komfortowe, nawet przez dłuższy okres czasu. Aby filtr mógł efektywnie działać ważna jest jego dezynfekcja po każdym użyciu, co jest możliwe dzięki Respro Sanitiser, oraz jego wymiana po ok. 70 godzinach używania.

Co do koronawirusa nadal istnieje wiele niewiadomych, dlatego tak ważne jest minimalizowanie ryzyka, zwłaszcza w miejscach w których łatwiej może dojść do zakażenia. Maski Respro, które posiadają wymienne filtry, idealnie sprawdzą się w czasie podróżowania komunikacją miejską, w samolocie czy w miejscach w których gromadzą się większe skupiska ludzi. Trzeba jednak pamiętać, iż nawet prawidłowe używanie masek antysmogowych nie daje gwarancji 100% ochrony przed wirusami czy bakteriami, ale z pewnością może znacznie ograniczyć ryzyko i zwiększyć szansę wyłapania cząsteczki wirusa przez filtr maski.